Prawdziwe Twin Peaks, czyli North Bend i Snoqualmie koło Seattle

Prawdziwe Twin Peaks to położone obok siebie miasteczka North Bend oraz Snoqualmie w okolicach Seattle w stanie Waszyngton. W otoczeniu lasów oraz Gór Kaskadowych stworzyły one w latach 90-tych niepowtarzalny klimat serialu, a my odwiedzamy najbardziej charakterystyczne miejsca jego scenerii.

Prawdziwe Twin Peaks to niskie domy, stacje benzynowe, warsztaty naprawcze i gęsta sieć dróg. Linia kolejowa oraz luksusowy hotel, hydroelektrownia oraz wspaniały wodospad, kasyno i swojski bar z dobrym jedzeniem oraz kawą ze szklanego dzbanka z niezliczonymi dolewkami w jednej cenie. A więc wszystko, co odnajdujemy w serialu telewizyjnym zbudowanym wokół śmierci i życia Laury Palmer. Jego twórcy wykorzystali położenie tutejszej okolicy, dominujące warunki atmosferyczne oraz infrastrukturę miast, żeby zbudować wizję deszczowej miejscowości odgrodzonej od reszty świata górami i lasami.

Prawdziwe Twin Peaks w ten czerwcowy wieczór wizualnie jest jednak inne niż serialowe. Pogodne niebo i pełne słońce wypełniają nasze kadry, co znacząco odbiega od siąpiącej mżawki. Od czarnych dróg i czarnych lasów rozświetlanych tylko punktowo oraz od brązowych filtrów, które David Lynch nakładał na kamerę w pierwszym oraz drugim sezonie prawie 30 lat wcześniej (lata 1990-1991). A szum drogi oraz codzienny gwar miasta zupełnie nie przystają do niepokojącej muzyki Angelo Badalamenti.

Nie ma to jednak większego znaczenia, bo serial i tak żyje w naszych głowach. Żyje też ciągle wśród fanów, co widać za pośrednictwem internetu, bo wyszukać tu można całą masę blogowych wpisów oraz instagramowych fotografii, które obrazują wizyty w North Bend oraz Snoqualmie śladami telewizyjnych postaci. Niniejszy wpis ma podobny charakter i opisuje oraz pokazuje nasze krótkie odwiedziny w dwóch waszyngtońskich miasteczkach. Trafiliśmy tu podczas długiego urlopu w górach Ameryki Północnej, kiedy akurat łaziliśmy po Górach Kaskadowych w stanie Waszyngton koło Seattle. Prawdziwe Twin Peaks jako przerywnik w trekkingach pojawiło się nieprzypadkowo w naszych planach, ponieważ oboje uwielbiamy „Miasteczko Twin Peaks” i swojego czasu zrobiło na nas ogromne wrażenie, a jego atmosfera zapadła głęboko w pamięć.

„Welcome to Twin Peaks” (tablica powitalna „Witamy w Twin Peaks”)

Lokalizacja: Southeast Reining Road (Reining Road SE) w północnej części North Bend. Droga biegnie wzdłuż rzeki Snoqualmie (Snoqualmie River), punkt znajduje się po tej samej stronie drogi co rzeka.

Drugiego dnia pobytu w Górach Kaskadowych wsiadamy w auto i wyjeżdżamy na międzystanową drogę nr 90 w kierunku zachodnim, żeby dotrzeć do North Bend. Pod kołami uciekają kolejne mile, a z samochodowego głośnika płynie muzyka. Oczywiście, że włączamy coś, co nastroi nas na klimat „Miasteczka Twin Peaks”, choć pogoda na zewnątrz słoneczna i zupełnie nie-lynchowa. Tak, czy siak słuchamy zespołu Chromatics, kiedy z autostrady skręcamy w zjazd nr 32 (exit 32).

Jedziemy do punktu przy drodze, gdzie podczas czołówki sterczy tablica powitalna „Welcome to Twin Peaks” (witamy w Twin Peaks), a w tle majaczy czubek górskiego masywu. W rzeczywistości nie jest to bliźniaczy szczyt (ang. twin peaks), a klocowaty masyw Mount Si (Góra Si, 1.270 m n.p.m.). I zamiast kultowej tablicy zastajemy tam tylko dziury w poboczu w miejscu, w którym była przymocowana na dwóch nogach. Z bagażnika wyjmujemy więc kawałek tektury oraz flamaster i robimy sobie swoją własną tabliczkę 🙂

Tak, czy siak miejsce to malownicze. Zakręt drogowy, gruntowe pobocze, a wkoło drzewa i krzaki. Horyzont zasłonięty przez góry. W kadrze również słupy i druty biegnące równolegle do asfaltu, więc wiadomym jest, że gdzieś tu w okolicy znajduje się ludzka osada. Nie jest to jednak droga wjazdowa do miejscowości – jak sugeruje czołówka serialu. Reining Road to jezdnia na obrzeżu North Bend odsunięta od autostrady i od centrum miasta. Nic więc dziwnego, że reżyser wybrał ją jako punkt wprowadzający w klimat Twin Peaks. To pierwsze miejsce, które widzi Dale Cooperpostać przyjeżdżająca z zewnątrz, kiedy dociera do miasta.

Snoqualmie Falls i Salish Lodge & Spa (Wodospad Snoqualmie oraz Hotel i Spa Salish)

Lokalizacja: Railroad Avenue (droga nr 202) w północnej części Snoqualmie. Wodospad znajduje się na rzece Snoqualmie (Snoqualmie River) przy Hotelu i Spa Salish (Salish Lodge & Spa).

Jeszcze tego samego wieczora przejeżdżamy przez miasteczko Snoqualmie położone na północny-zachód od North Bend. Na jego północnych obrzeżach znajduje się bowiem drugi z najbardziej charakterystycznych punktów Twin Peaks. Nad spienionym wodospadem z czołówki serialu, na skalistej skarpie stoi tam Hotel Salish, który zarówno na żywo jak i w serialu pełni rolę luksusowego miejsca. W Twin Peaks nosi on nazwę Great Northern Hotel i jest prowadzony przez Benjamina Horne’a, najbogatszego mieszkańca miasta.

Zatrzymujemy auto na parkingu dla zwiedzających i kładką dla pieszych przechodzimy nad drogą 202. Po drodze wiszą tablice ze starymi fotografiami miasta oraz jego mieszkańców i opis jego historii. Lekturę zostawiamy jednak na potem, bo jest już wieczór, a przy wodospadzie chcemy złapać jak najwięcej światła. Mijamy brązowy budynek hotelu, po czym wychodzimy na dydaktyczno-spacerową ścieżkę. Przed oczami pojawia się górna część kaskady i kłęby białej pary, a chodnik wzdłuż skarpy prowadzi tu do dwóch punktów widokowych na Snoqualmie Falls. Wzrok wędruje wzdłuż wodospadu z góry do dołu zupełnie jak kamera Lyncha w czołówce serialu. Wieczorne słońce z zachodu akurat bezpośrednio oświetla to miejsce, a obok tworzy się niewielka tęcza. I znów jest to obrazek zupełnie inny od zamglonego Snoqualmie Falls w Twin Peaks.

W drodze powrotnej czytamy wszystkie tablice informacyjne i tym samym miejsce to nabiera dla nas nowego kontekstu. Abstrahując od stanowienia scenerii serialu, jest po prostu interesujące samo w sobie. Wodospad Snoqualmie został uformowany wieki temu w wyniku erozji skał, z kolei miasto Snoqualmie zostało zasiedlone przez Europejczyków około 1850 roku, a w latach 80-tych XIX wieku powstała tu linia kolejowa, która bezpośrednio przyczyniła się do rozwoju regionu. Pociągnęła za sobą m.in. turystykę oraz budowę hydroelektrowni.

Wodospad Snoqualmie od końca XIX wieku zasila najstarszą na świecie elektrownię podziemną i zarazem jedną z najstarszych, która przesyła energię na długie dystanse. Zaopatrywanie w prąd takich miast jak Seattle, czy Tacoma stało się możliwe w 1899 roku dzięki wizjonerskiemu inżynierowi o nazwisku Charles Baker. Elektrownia powstała tu w przeciągu 16 miesięcy budowana siłą 35 mężczyzn. Natomiast w skałach obok wodospadu zobaczyć można gniazdujące sokoły wędrowne (peregrine falcons), najszybsze na świecie zwierzęta, które nurkując są w stanie osiągnąć prędkość nawet 200 mil na godzinę (czyli około 321 km na godzinę).

Bar Twede’s Cafe (w serialu Bar Double R Dinner)

Lokalizacja: ulica West North Bend Way (W North Bend Way) w miasteczku North Bend. Bar usytuowany jest przy skrzyżowaniu z ulicą South Bendigo Boulevard (Bendigo Blvd S).

Następnego poranka ponownie jedziemy do North Bend. Na śniadanie bowiem umówiliśmy się na „randkę” w barze Twede’s Cafe, który w serialu występował pod nazwą Double R Dinner. Znaleźć go nietrudno, ponieważ ulokowany jest przy jednym ze skrzyżowań na głównej drodze prowadzącej przez miasto. Z parkingu za szyldem lokalu widoczna jest tu ta sama Góra Si (Mount Si, 1.270 m n.p.m.), która wypełnia krajobraz na drodze Reining Road, w miejscu, gdzie stała tablica powitalna Twin Peaks.

Wchodzimy do środka i natychmiast łapiemy nastrój miejsca. Czerwone stołki, wielki bar na środku pomieszczenia, podłoga w szachownicę, czerwone kanapy, kawa w szklanych dzbankach oraz zapach smażonych jajek, bekonu i tostów zapiekanych z serem sprawiają, że z marszu wiemy już, że zostaniemy tu na dłużej niż wypicie jednego kubka kawy. Karta menu przewiduje zarówno śniadania, lunche, obiady, burgery, napoje oraz serialowy deser w postaci ciasta wiśniowego (twin peaks cherry pie), które jadł tu Dale Cooper. I chociaż restauracja znana jest właśnie z tego ostatniego, to całkowicie abstrahując od Twin Peaks – jest to również niezłe miejsce, żeby zjeść coś smacznego z pozostałej oferty.

A przekonujemy się o tym już niebawem, kiedy kelnerka na nasz stół przynosi ogromne talerze z zamówionymi daniami. I chociaż na co dzień jesteśmy zwolennikami zdrowej i przemyślanej diety, to tym razem folgujemy sobie typowym, amerykańskim śniadaniem złożonym ze smażonych produktów w połączeniu z węglowodanami… 🙂 W każdym razie, jeżeli ktoś marzy sobie o amerykańskim śniadaniu w amerykańskim barze, to tutaj jest ono bogate i smaczne.

Oczywiście nie obywa się również bez tego wiśniowego ciasta, które jak wisienka na torcie wieńczy to poranne obżarstwo. Jeśli ktoś tak jak my jest zdecydowany na wcześniejszy posiłek, to potem polecamy zamówić jeden kawałek ciasta na pół dla dwojga, ponieważ dania w restauracji są naprawdę spore. Kawałek cherry pie kosztuje 6.50 $ (cena w 2019 roku) lub 8.75 $ z lodami.

Tyle o jedzeniu. Ale Twede’s Cafe to również pamiątka po ekipie Davida Lyncha. Opisany wystrój to serialowy wizerunek baru wprowadzony tutaj na stałe w 2015 roku na potrzeby kręcenia trzeciego sezonu „Miasteczka Twin Peaks” (2017). Wcześniej wnętrze lokalu zostało podpalone przez młodocianych złodziei i w latach 2001-2015 po pożarowym remoncie zupełnie odbiegało od charakteru restauracji należącej do ekranowej Normy Jennings.

Dzisiaj na ścianach baru wiszą czerwono-białe tabliczki z hasłami i nazwą Double R Dinner. W korytarzu prowadzącym do łazienek obie ściany wypełnione są plakatami, artykułami prasowymi oraz fotografiami z serialu i planu zdjęciowego. Jest więc najbardziej znane zdjęcie Laury Palmer, David Lynch na tle Gór Kaskadowych, mnóstwo zbliżeń Boba i Lelanda, Lyncha i Bobbiego ze starych kliszy Kodaka oraz wzruszająca notatka od fana pod zdjęciem Normy Jennings (grająca ją aktorka Peggy Lipton zmarła w 2019 roku) i wiele, wiele innych.

Mural „Welcome to Twin Peaks” (mural „Witamy w Twin Peaks”)

Lokalizacja: jednokierunkowa uliczka West McClellan Street (W McClellan St) w North Bend na tyłach baru Twede’s Cafe.

Bar Twede’s Cafe posiada w zanadrzu jeszcze jeden serialowy akcent. Na tyłach budynku znajduje się tu kolorowy mural naśladujący kadr z czołówki „Miasteczka Twin Peaks”. Rysunek ten nie występował na ekranie, ale jako odwzorowanie realnego miejsca jest wart uwagi. Zwłaszcza, że na drodze Reining Road nie ma już powitalnej tablicy, to mural po prostu fajnie zastępuje tamten charakterystyczny punkt.

Po miastach North Bend oraz Snoqualmie można by długo jeździć i odszukiwać więcej miejsc, które pojawiły się na ekranie. Obszernie opisują to m.in. blogi welcometotwinpeaks.com oraz twinpeaksblog.com. Po co to robić? Chyba po to, żeby poczuć atmosferę ulubionego serialu i dodać trochę ekstra wrażeń z pozostałych zmysłów do tego, co wcześniej widzieliśmy i słyszeliśmy w telewizji. Tym bardziej, że początki „Miasteczka Twin Peaks” sięgają czasów, o których pamiętamy, że telewizja miała do zaoferowania bardziej wartościowe treści. Odwiedziliśmy te miejsca właśnie trochę po to, żeby cofnąć się w czasie i odświeżyć klimat tamtych wieczorów z dzieciństwa kiedy z nosem wystającym spod koca oglądało się strasznego Boba i trzęsło ze strachu na widok ciemnicy w lesie. A potem jako dorośli oglądaliśmy już wspólnie wszystkie odcinki po kolei, a emocje wracały i Góry Kaskadowe w tle chyba trochę wołały nas do siebie 🙂

W Duecie po Świecie

6 uwag do wpisu “Prawdziwe Twin Peaks, czyli North Bend i Snoqualmie koło Seattle

Dodaj odpowiedź do Iwona Anuluj pisanie odpowiedzi